Plenery Warszawskiej Szkoły Reklamy w Zakopanym to już tradycja! Nie mogło i w tym roku zabraknąć nas w tatrzańskich okolicach. Było chodzenie po szlakach, fotografowanie, kręcenie filmów i rysowanie oraz integracja!
Wyruszyliśmy w poniedziałek 20 października z warszawskiego dworca centralnego. Po długiej podróży, dotarliśmy do celu, jakim był znany wueserowiczom ośrodek wypoczynkowy Biały Ślad. Nadszedł czas na przydział pokojów i zapoznanie się z prowadzącymi zajęcia. Pierwszy wieczór upłynął na integracji w podgrupach.
Korzystając z ostatnich porywów pięknej pogody już drugiego dnia ruszyliśmy w góry. Każdy z uczestników wyprawy mógł dostosować długość trasy do swoich możliwości, najwytrwalsi ruszyli wraz z przewodnikiem, Miłoszem Martynowiczem, aż na podbój Kopy Kondrackiej. Dodatkową atrakcją na szlaku był dron jednego ze słuchaczy, który nakręcił zapierające dech w piersiach ujęcia Tatr, (za co niestety jeden z uczestników pleneru zapłacił mandatem za „zakłócanie spokoju i ciszy w parku narodowym”). Wieczorem wspólnie uczciliśmy zdobyte szczyty w barze La Playa – otwartym specjalnie dla nas.
Trzeciego dnia zajęcia plenerowe ruszyły pełną parą. Prowadzącym grupę fotografów był Bartek Wojciechowski. Omawiał on zdjęcia wykonane w trakcie górskiej wyprawy oraz zdjęcia Zakopanego. Za rysowanie odpowiadał Maks Podleśny, prawdziwy zakopiański góral, absolwent liceum Kenara i gdańskiej ASP. Każda z grup musiała zaliczyć u niego rysunek. Naturalnie najwięcej czasu pracował z grafikami i animatorami. Za przygotowanie grupy związanej z produkcją i realizacją filmowo-telewizyjną odpowiadali Michał Słomka i Michał Łopatniuk. Plener medialny prowadził Sławomir Wojtkowski, organizator i kierownik całego zamieszania.
Wieczorem nadszedł czas na nieodłączny element zakopiańskiego wyjazdu plenerowego – turniej piłkarzyków. Do gry zgłosiło się rekordowo dużo, bo aż dwadzieścia cztery osoby, z których rozlosowano dwanaście drużyn. Zadbaliśmy o profesjonalny i uczciwy podział na grupy, dzięki czemu mogliśmy podziwiać zacięte mecze w podstawowej fazie rozgrywek, dwa półfinały oraz ekscytujący wielki finał.
Na podium VI Zakopiańskiego Turnieju Piłkarzyków stanęli:
Warto dodać, że po raz pierwszy w historii mistrzami zostali słuchacze I roku, a o zwycięstwie zdecydował tzw. złoty gol, co w pewien symboliczny sposób podsumowuje ten ekscytujący turniej.
Czwartek, jako ostatni dzień zajęć, oznaczał pełną mobilizację. Szczególnie zmotywowana był grupa „telewizorów”, która w ciągu kilku godzin odpowiedniego światła musiała wyrobić się ze zdjęciami do swojego filmu. Udało się! Część fotografek skonsternowała prowadzącego zajęcia z rysunku Maksa swoimi pracami (biedny myślał, że dziewczyny stroją sobie z niego żarty), których nie powstydziłby się szóstoklasista. Na szczęście następnego dnia udało się naszego górala przekonać dodatkowymi pracami i każdy z uczestników uzyskał zaliczenia.
Ostatni wspólny wieczór spędziliśmy w klubie Va Va Voom, gdzie zresztą stanowiliśmy przeważającą większość gości. Wueserowicze bawili się znakomicie na parkiecie wśród melodii z lat osiemdziesiątych oraz przy współczesnych tanecznych kawałkach. Na barze królowały wyborne szoty „biała śmierć”.
Piątkowe przedpołudnie, 24 października, upłynęło pod znakiem pakowania i nabierania sił do podróży. Ostatni obiad i w drogę, kolejny wueserowy plener zakończony! Widzimy się za rok, gdzie znów w cieniu majestatycznych Tatr rozwijać będziemy nasze pasje, poznawać się i integrować. Ważne na tych wyjazdach jest to, aby sprawdzić swoje zdolności w praktyce: zrealizować film, zrobić kilka dobrych zdjęć i szkiców w plenerze. Ale najważniejsze jest, żeby zbliżyć się do ludzi, z którymi będziemy się spotykać i działać w szkole przez najbliższy rok, a może także po skończeniu WSR, w swojej pracy zawodowej.
Wyślij je na adres:marketing@szkolareklamy.pl i razem z nami stwórz ZAKOPIAŃSKI ALBUM PLENEROWY 2014!